2017/02/09

Makaron z sosem z orzeszków ziemnych, czyli dlaczego wrócę do chińskiego Xiamen

Lubicie masło orzechowe? No właśnie, ja też mógłbym je jeść łyżeczką. Wyobraźcie więc sobie moje szczęście, gdy dotarłem do Xiamen we wschodnich Chinach, a w moje ręce trafiła jedna z najbardziej popularnych przekąsek w prowincji: delikatne nudle w gęstym, kremowym, cudownie słodkim i delikatnie pikantnym sosie z orzeszków ziemnych…

Do Xiamen w prowincji Fujian trafiłem trochę przypadkiem - byłem akurat w Szanghaju i planowałem przedostać się do Hongkongu, ale bezpośrednie połączenia były albo za drogie, albo za długie (20 godzin w chińskim pociągu sypialnym to jednak trochę za dużo…). Poleciałem więc do Xiamen - 200 Chińczyków i ja, jedyny laowai w ciasnym samolocie tanich linii Spring. 

Xiamen okazało się jednak niezwykle przyjemnym przystankiem. Niemal tropikalne, zielone i ukwiecone, pełne rozchichotanych studentów bardziej, niż zachodnich turystów. Ale do brzegu: okazało się też niesamowicie smaczne. Kuchnia Fujianu to w ogóle ciekawy przypadek, bo pokryta górami prowincja jest mocno zalesiona i ma dostęp do morza - mieszają się tu więc produkty z gór i lasów z rybami i owocami morza. I orzeszkami ziemnymi - Xiamen słynie na przykład z knajp serwujących zupę z orzeszków ziemnych (ale nie wyobrażajcie sobie talerza rzadkiego masła orzechowego, oj nie). Można tu też zjeść obłędnie smaczne ban mian w stylu Fujian, czyli właśnie makaron w sosie z orzeszków ziemnych. Słodki, cudownie orzechowy i lekko pikantny, a do tego z posmakiem oleju z prażonego sezamu - a wierzcie mi, to jeden z najprzyjemniejszych, a dla mnie też najbardziej chiński z chińskich smaków. 


Mam nadzieję, że wrócę kiedyś do Xiamen, jeszcze raz usiądę w małej knajpce pełnej Chińczyków i obserwując ludzi zjem kolejną porcję ban mian. A do tego czasu będę odtwarzał ten smak w domu. Spróbujcie, bo to super proste danie, które naprawdę smakuje Chinami! 

SKŁADNIKI (2 porcje)

  • 120 g mięsa*
  • 120 g makaronu chow mein
  • 2 łyżki ciemnego octu ryżowego
  • 2 łyżki masła orzechowego**
  • 3 łyżeczki oleju z prażonych ziaren sezamu
  • 1 łyżka jasnego sosu sojowego
  • szczypta płatków suszonego chilli
  • 1 łyżeczka uprażonego sezamu
  • olej roślinny do smażenia (ok. 1 łyżka)
* możecie użyć dowolnego mięsa - ja użyłem indyka, ale wersja bez mięsa też będzie świetna i taką najczęściej znajdziecie na ulicach Xiamen
** ja używam masła w 100% z samych orzeszków (bez dodatku cukru) i wtedy czasem do sosu muszę dodać odrobinę miodu

PRZYGOTOWANIE

  1. Mięso dokładnie obtocz w ciemnym occie ryżowym i odstaw.
  2. Przygotuj sos do makaronu: w większej misce wymieszaj masło orzechowe, olej sezamowy, sos sojowy i chilli. Spróbuj i jeśli masz ochotę, dodaj któregoś składnika albo dosłodź miodem/cukrem. Sos powinien być słodko-słony i odrobinę pikantny, a smak sezamu powinien być wyraźny.
  3. Rozgrzej na woku olej i usmaż mięso - aby było ładnie zarumienione i gotowe w środku. 
  4. Gdy mięso się smaży, przygotuj makaron zgodnie z instrukcją na opakowaniu - z reguły to 2-3 minuty gotowania. Odcedź, zostawiając kubek wody z gotowania i przerzuć do miski z sosem. Dolej 3-4 łyżki wody z gotowania i dokładnie wymieszaj. Sos powinien dokładnie pokryć makaron - jeśli masz wrażenie, że jest go za mało, dolej jeszcze odrobinę wody z gotowania.
  5. Upieczone mięso pokrój na plasterki. Makaron przełóż do miseczek, połóż na nim plasterki mięsa i posyp prażonym sezamem. Smacznego! 



więcej o mnie