Dyniowe pancakes, czyli trochę Ameryki na śniadanie

Dyniowego natarcia ciąg dalszy! Tym razem w smakowitej, śniadaniowej wersji rodem zza wielkiej wody. Pyyycha.

Pancakes? Stany! Nieodzowny element poranków podczas roadtripów po Kalifornii i Hawajach albo plątania się po Chicago. Przywołują wspomnienia z Nowego Jorku i Florydy albo wypadu do Las Vegas. Śniadanie sentymentalne, można by powiedzieć! Tradycyjnie zjecie je z masłem, słodkim, gęstym syropem i bekonem (najlepiej w klasycznym amerykańskim diner z hollywoodzkich produkcji – z pikowanymi kanapami ze sztucznej skóry, czarno-białą podłogą w kratę i kolorowymi neonami), ale świetnie sprawdzą się też w wydaniu dyniowym, posypane migdałami, suszoną żurawiną i polane miodem spadziowym. Opcja przewspaniała na jesienny, weekendowy poranek do wielkiego kubka kawy (jak dodacie do niej szczyptę cynamonu, będzie jeszcze bardziej amerykańsko). To co, lecicie ze mną na śniadanie do Stanów?

SKŁADNIKI (10-12 szt.)

1 szklanka mąki pszennej
¾ szklanki puree z dyni (kawałki dyni ugotuj na parze i zmiksuj)
½ szklanki maślanki
1 jajko
1 łyżka oleju rzepakowego
1 łyżka miodu spadziowego (lub innego)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 niepełna łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka cynamonu

PRZYGOTOWANIE:

W jednej misce połącz składniki suche, a w drugiej roztrzep jajko i wymieszaj je z maślanką, olejem, miodem i puree z dyni.
Połącz składniki suche z mokrymi i wymieszaj na gładką masę o konsystencji gęstej śmietany.
Niewielkie placuszki smaż na suchej, nieprzywierającej patelni lub patelni posmarowanej delikatnie olejem (np. papierem nasączonym olejem). Użyj łyżki/miarki, aby uzyskać placuszki równego rozmiaru. Smaż z obu stron do przypieczenia. Podawaj polane miodem albo syropem klonowym i posypane dowolnymi bakaliami. Smacznego!