Mieliście już okazję spróbować ramen burgera? Jeśli nie, to powinniście nadrobić: to bardzo ciekawy wynalazek, a burger bez bułki (a do tego z pikantnym majonezem z sambalem) jest naprawdę spoko. Serio!
Ramen burger to dość nowa moda, która bardzo fajnie łączy dwa przeciwległe końce świata: amerykański klasyk zyskuje azjatycki sznyt, bo zamiast bułki jest w nim… makaron. A dokładniej makaron ramen, z którego formuje się dwa placki, a między nie chowa soczystą wołowinę i przeróżne dodatki. Ja postawiłem na jeszcze większe azjatyckie fusion, bo w moim ramen burgerze znajdziecie suszone wodorosty nori, olej sezamowy, sos sojowy i obłędny majonez z indonezyjskim sosem z chili - sambal oelek.
Innymi słowy: ten ramen burger to bomba smaków, które przypominają mi wielgachne burgery z Chicago, fikuśne dania z algami z japońskich ryokananów (czytałeś już o nich?), słodkie nudle z chińskich ulic (na przykład takie) czy wreszcie zapach pikantnego sambalu, który przesyca indonezyjskie powietrze. To prawdziwy burger podróżniczy, ale co by o nim nie mówić, jest po prostu smaczny: odrobinę tłuściutki, przyjemnie soczysty i delikatnie pikantny. Spróbujcie koniecznie!
SKŁADNIKI (4 burgery):
- 200 g makaronu ramen- 2 jajka
- 1 arkusz suszonych alg nori (drobno pokrój/pokrusz)
- 2 łyżki majonezu
- 2 łyżeczki sosu sambal oelek
- 400 g mielonej wołowiny
- 2 łyżki oleju sezamowego
- 2 łyżki sosu sojowego
- 1 posiekany ząbek czosnku
- 4 plasterki sera cheddar
- ulubione dodatki: pomidor, czerwona cebula, ogórek konserwowy, sałata
- olej roślinny do smażenia (np. rzepakowy)
PRZYGOTOWANIE:
1. RAMEN: przygotuj makaron zgodnie z instrukcją na opakowaniu, skracając czas gotowania o 1 minutę. Odcedź i wystudź. Jajka roztrzep w misce i wrzuć do nich ostudzony makaron. Dodaj pokruszone nori i dokładnie wymieszaj. Makaron przełóż do 8 lekko naoliwionych kokilek o średnicy ok. 10 cm (możesz użyć kubków – ważne, żeby dno było płaskie), wyrównaj i dociśnij do dna. Wstaw do lodówki na ok. 15 minut. Po tym czasie rozgrzej na patelni ok. 1 łyżkę oleju i wyłóż na nią ramenowe „bułki” (odwracając kokilki do góry nogami). Smaż na złoto z obu stron.
2. WOŁOWINA: mięso wymieszaj z olejem sezamowym, sosem sojowym i czosnkiem. Uformuj 4 raczej cienkie kotlety o średnicy ok. 10 cm i smaż na nagrzanej patelni z obu stron, aż się ładnie przypieką, a w środku nie będą surowe.
3. SOS: wymieszaj majonez z sosem sambal oelek.
4. Przygotuj ramen burgery: ramenową „bułkę” posmaruj pikantnym majonezem, na nim połóż kotleta, plasterek sera i ulubione dodatki (u mnie plaster pomidora i czerwonej cebuli oraz liść sałaty), a potem przykryj drugą „bułką”. Smacznego!
* przepis powstał przy współpracy z House Of Asia